Co mogę począć z moimi emocjami i poruszeniami psychicznymi, kiedy rozpoznaję ich głębokie uwarunkowanie przez pożywienie, jakość powietrza, napięcia w ciele i cykle orgazmów?
Mogę tylko w milczeniu przyglądać się obrotom tych - anonimowych i kapryśnych - ciał obcych. W jakimś sensie kręcą się one same, dopiero moja wtórna ingerencja splątuje je ze sobą jak kręgi na wodzie.
Kolejne stany i nastroje, jeden za drugim - przemijają. Zachowuję tę staranną czujność, żeby nie przyczepiły się do moich słów czy ruchów, albo żeby rozładowały się przez nie płynnie, bez stłumień.
To jak taniec z gromadą motyli. Czasami taniec, czasami szamotanie się.
***
Czasami spoglądam z ciekawością, czasami z odrazą. Albo nudzę się.
Czasami nie gubię się w tym całym widowisku i patrze prosto na nie. Obserwuję.
Obserwowanie myśli, emocji, wszelkich ruchliwości psychicznych jest zasadniczo inna od myślenia myśli, zagubieniu w ich treściach.
Ujrzyj myśl bezpośrednio, nie ruszając jej swoim spojrzeniem.
Spójrz, co się z nią dzieje. Dojrzyj, że wnioski z Twojej obserwacji stają się kolejnymi myślami, uwalniającymi się w świadomości.
Myśli i emocje są Inne. W całkowity sposób nie są nasze.
Każde poruszenie psychiczne jest hiperlokalne. Następuje momentalnie, w chwili i jest niewpisywalna w żadną strukturę.
Inkorporacja myśli w strukturę to albo następna myśl, albo zniekształcenie poprzedniej, czyli i tak następna myśl.
Jakby złapanie motyla w siatkę, następne błyskawiczne umieszczenie w ramie, przybicie...zabicie.
Myśli i poruszenia psychiczne to stworzenia Inne od nas. Nie są bytami, aniołami i demonami; są tym, czym są: poruszeniami psychicznymi.
Są żywe.
(...)
***
Czasami spoglądam z ciekawością, czasami z odrazą. Albo nudzę się.
Czasami nie gubię się w tym całym widowisku i patrze prosto na nie. Obserwuję.
Obserwowanie myśli, emocji, wszelkich ruchliwości psychicznych jest zasadniczo inna od myślenia myśli, zagubieniu w ich treściach.
Ujrzyj myśl bezpośrednio, nie ruszając jej swoim spojrzeniem.
Spójrz, co się z nią dzieje. Dojrzyj, że wnioski z Twojej obserwacji stają się kolejnymi myślami, uwalniającymi się w świadomości.
Myśli i emocje są Inne. W całkowity sposób nie są nasze.
Każde poruszenie psychiczne jest hiperlokalne. Następuje momentalnie, w chwili i jest niewpisywalna w żadną strukturę.
Inkorporacja myśli w strukturę to albo następna myśl, albo zniekształcenie poprzedniej, czyli i tak następna myśl.
Jakby złapanie motyla w siatkę, następne błyskawiczne umieszczenie w ramie, przybicie...zabicie.
Myśli i poruszenia psychiczne to stworzenia Inne od nas. Nie są bytami, aniołami i demonami; są tym, czym są: poruszeniami psychicznymi.
Są żywe.
(...)