poniedziałek, 1 czerwca 2015

[raw notes]

Człowiek może być na dwa sposoby
albo człowiek jest zjednoczony, albo rozdwojony
kiedy jest zjednoczony, to jest naturalnie mocny
kiedy jest rozdwojony, to jest naturalnie słaby (nawet, jak umie oszukiwać innych słabych, że jest mocny)
Kiedy człowiek jest rozdwojony, to jest zablokowany
kiedy jest zablokowany, to jest odwrócony, i stoi na głowie (i chodzi głową, zamiast nogami)
kiedy jest zjednoczony, stoi pewnie na nogach
kiedy jest rozdwojony i jest odwrócony, to jest sprzeczny
kiedy jest sprzeczny, to wszystko jest sprzeczne
sprzeczność jest naturalna w stanie rozdwojenia, bo rozdwojenie dąży do zjednoczenia
dążąc zbliża się do siebie, pozostaje jednak rozdwojenie, zatem i oddala się jednocześnie
Proste.
Kiedy człowiek jest rozdwojony to pożąda i pragnie, bo szuka zjednoczenia
im więcej dostaje to, czego chce, tym słabnie i się bardziej rozdwaja
dlatego właśnie asceza uskuteczniana bez żalu potrafi wzmocnić

Kiedy porzucimy wszystkie odgórne założenia
pozostaje tylko ślepe, organiczne i odruchowe wygramolanie się z kolejnych blokad
nie znam żadnej zasady, reguły ani sposobu na to
kiedy je poznam, zablokuje się jeszcze bardziej
dlatego za każdym razem czynię to od nowa
niczym kot z głową zablokowaną w worku
który szarpie się i miota bez żadnego planu ani metody


Kiedy człowiek jest zjednoczony, wszystko płynie swobodnie
kiedy człowiek jest rozdwojony, pojawia się blokada i tworzą się zatory
zator jest dalej dwojaki: za mało lub za dużo
człowiek tworzy kolejne zatory by pozbyć się poprzednich

Wszystko co robię, to unikam zatorów
Dlatego, kiedy mówię, to nigdy nie stwierdzam
kiedy mówię, to nie ustanawiam
kiedy kończę mówić, to nie wieńczę konkluzją
kiedy milczę, to nie tworzę "milczenia"
a kiedy znów coś stwarzam, stwierdzam lub ustanawiam, to nie panikuję
kiedy tracę z oczu Jedno, powracam do wiary i zaufania, zamiast podpierać się wiedzą 
I trwając w wierze, usuwam i zmniejszam, aż wrócę do Jednego
W ten sposób, krok po kroku można by wyjaśnić cały świat